-
Rajza do Januszkowic z Pttk Racibórz
Nadszedł w końcu czas mojego rajdu do Januszkowic, organizowane z PTTK Racibórz, rajdy te były organizowane przez innych, a tym razem organizatorem jestem ja, także to zawsze coś innego niż jazda jako uczestnik, ale mam nadzieję, że wszystko zaplanowałem dobrze i będzie OK, jest to moja druga organizacja, pierwsza była w roku 2018 do Oświęcimia – więcej TU wcześniej już wykonana pieczęć na tą okazję… wcześniej też wykonałem znaczek jaki robimy standardowo na tego typu rajdy dzień wcześniej 22-go zerkam na prognozy pogody i chyba mogę być szczęśliwy, bo jak widać na poniższym foto powinno być OK, a jak będzie to się zobaczy 😉 tak więc to na tyle, reszta relacji podczas…
-
wyjazd na Czechy, Nowy Jicin
Niespodziewany i nie planowany wyjazd do Czech z znajomymi z którymi już spory czas nie kręciłem. Polecam też relację i stronę Janka, poniżej logo z łączem do strony… Jedziemy w ilości osób siedem, lecimy z Rybnika pociągiem do Bohumina… zakwaterowanie w vlaku 😉 obecność: Bogdan P. (komandor :), Antek, Janek H., Jola N., Marian N. Czesiek Z., i na końcu ja start, na początek już fota grupowa, jest godzina wczesna bo przyjechaliśmy pierwszym pociągiem 5:11 lecimy… Ostrava i pomnik radziecki heh Antek ma problemy z psem 🙂 centrum, wieża jeszcze zamknięta… rynek Katedra Wandruska Jola 😉 coś w centrum heh podobno ślimak 😉 obok niego kolega 😉 w czasie postoju…
-
Abraham kolegi Darka Marka ;)
Rajza do Rud na imprezę naszego kolegi Marka Darka czy jak mu tam jest, heh zaprosił kolegów na swojego Abrahama, chyba nie wie co zrobił ;), ustawiamy się na rynku, jedni z naszej ekipy nawet z towarzyszami na bagażniku jeżdżą… u góry baranek a na dole diobołek 🙂 no i lecimy, są wszyscy to lecimy heh fajowy obrazem, gości z przyczepą samochodowa, a na niej kostka brukowa, ciekawe skąd ;p Łukaszu w najfajniejszej koszulce świata, prawdopodobnie najlepszej grupy na Śląsku i nie tylko ;), najaktywniejszy kolarz wow Łukasz w tym dniu dostał tyle szlagów słownych z nią związanych, że aż żal go czasem było, ale jest chop twardy i dał…
-
Goczałkowice i nie tylko z DBT
rajza z DBT w obecności, Marka, Marka czy Darka 😉 i Diobła, ustawka na rynku, ja z swoją yerbą, tym razem z nowym yerbamostem 😉 nasza Bazylika… nasz przepiękna ulotność Gotartowicka ;), tym razem z samolotem 😉 Diablo w swojej MEGA koszulce 😉 Żory rynek, fontanna Gwaruś w Suszcu i mój niwy yermobos Gwarus z lotu ptaka polowa świeża kukurydza, mniam mniam gdzieś po trasie do Łąki, pierwszego zbiornika wodnego na naszej trasie… Łąka…tama na wesoło Pszczyńskie miejskie rowery cyklistek, które na nich kręciły… Łąka z lotu ptaka z Łąki lecimy na zaplanowany cel, tama Goczałkowice diobołyyyy heh Marek czy Darek nigdy nie wiem ;), zakłada moją koszulkę podarowaną mu,…
-
mały biwak, odpoczynek w Kamieniu nad wodą…
Dziś plan był inny, ale wyszło jak wyszło, dzionek solo, mam jeszcze wolne bo zaoszczędziłem dwa dni na Rugii, także aby dzionek dobrze wykorzystać pakuję się i jadę na biwak do Kamienia… obieram kierunek Velo i potem wzdłuż rudy… heh a tu na fotce ogrodzona posesja za cegielnią gdzie gość pilnuje swojego spychacza, buuuaaa, nic tam nie ma tylko ten grat, ale Bigbrader jest 😉 raz dwa i jestem w Kamieniu, hamak rozłożony i relaks czas zacząć, jest godzina 9:50 na początek coś na ząb 😉 i trochę dobrej yerby tak dobrej ze aż kaczka podpływa do mnie 😉 a jak dałem spróbować to się cieszyła jak jasny pieron 😉…
-
rajza do Raciborza do Pttk
dziś mała rajza do Raciborza, no może nie taka mała bo zakończyła się dystansem 80 km, pojechałem tam do PTTK załatwić “wizy” dla kolegi Marka G., i Mirka K., którzy przystąpili w szeregi PTTK oddział Racibórz i tym samym jest nas już tu z okolic Rybnika, z grupy DBT (Diablo Bike Team) pięć osób, może ktoś jeszcze się skusi… Na powrocie okazało się, że byłem dziś ósmego i dokładnie rok temu też bylem w Pttk’a gdzie potem leciałem dalej na solówkę więcej TU lecę przez Rydułtowy, Czernicę, aż do Raciborza Obory, gdzie foce studnię książęcą dalej zaczarowany ogród foce go też z góry, ale to fotki wcześniej wykonane, jak byłem tu…
-
Rugia SOLO
26.06.2019 bilet już jest 🙂 teraz czekamy na wyjazd ;)…mamy dzień przed wyjazdem i prognozy prezentują się tak, oby to się nie zmieniło na gorsze 😉 11.07.2019 Rybnik – Gliwice – PKP Gliwice, Świnoujście – DB – Świnoujście – Stralsund, Gustow, Posertis, Garz, Neuendorf, Lobbe, Thiesow… Czas jechać, start w Rybnika do Gliwic na pociąg, godzina 22:30, tak na spokojnie, bo pociąg o godzinie 01:12, a trasa na slajdzie wygląda tak :), tak było prezentowane na FB 😉 dalej tak…taki był plan Świnoujście i dalej niemieckie koleje do Stralsund. jeszcze przed wyjazdem, rower zapakowany po brzegi 🙂 no i czas ruszać… jadę główną drogą 78, jest noc tak więc miałem…
-
XXI Raciborski Rajd Dookoła Polski – Prolog
Minął kolejny rok i mamy kolejny już XXI Rajd Trzeźwościowy dookoła Polski organizowany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka z Raciborza, ruszają w Polskę 1-go lipca i wracają 15 sierpnia, dziś odbył się tak zwany Prolog przed startem, wraz z uczestnikami rajdu i mieszkańcami kręciliśmy trochę po okolicy Raciborza, będąc m.in. na Łężczoku i w Oborze, gdzie poczęstowano nas obiadem i napojami, rok temu też dokładnie 30 czerwca więcej TU, odbyło się Seminarium z tej okazji. Jadę z Rybnika z Cześkiem bo nikt z Diobłów nie chciał jechać ;), tak więc ustawka z Cześkiem na godzinę 13-tą i jedziemy, najpierw oczywiście Yerba… i jedziemy, kierunek Racibórz przez Jejkowice, Lyski.. na miejsce wpadamy dość…
-
59 Zlot Przodowników Turystyki Kolarskiej w Nysie
Nadszedł ten czas, czas na udział w kolejnym już Zlocie Przodowników Turystyki Kolarskiej z PTTK, tym razem w Nysie, rok wcześniej 58 Zlot Przodownicki w Boszkowie, a dwa lata wcześniej 57 Zlot w Świdnicy, zapraszam do oglądania relacji w wolnej chwili. Dzionek rozpoczynam standardowo z Yerbą ;), jeszcze w domu… o godzinie 8:00 start w kierunku Rud, jedzie ze mną szwagier i pisze jeszcze Diablo, fajnie ucieszyłem się bardzo, lecimy razem do Raciborza, a dokładnie do Żernic gdzie się rozdzielamy i jadę już solo dalej, a oni w kierunku powrotnym… w Raciborzu na Ocickiej spotykam Andrzeja M. chwilę gawędzimy i potem gonię szwagra i Diobła ;), Andrzej dzięki za spotkanie, fajnie było……
-
Bigos we fuzeklach u Dany
Heh jadymy zaś na bigos do Dany jak w zeszłym roku (więcej TU), a pamiętam ten wyjazd bardzo dobrze i boleśnie, bo zaliczyłem niezłego orła w trasie, no ale to już było a teraz jadymy na świeży bigos ;), zebrało nas się około chyba ponad 10 osób tam na placu u Dany tyle nas chyba było, o godzinie 8-mej startujemy z rynku… i powoli se kryncymy pierwszy przystanek robimy w Rudach przy tak zwanej czarnej kałuży w zeszłym roku na tym stawie w zimie pisaliśmy napis DBT, a teraz są tu lilie… a tu wspomniano fota zimą 😉 potem w Rudach dołącza do nas Żabcia i Królik i w tej konfiguracji…