![](http://lukas-rower.cba.pl/wp-content/uploads/2021/06/foto15.jpg)
rajza 60 km z żonką na moim mtb’ku
rajza niespodzywano, bo miała być robota, ale że żonka zaproponowała rajza na kole to ni mogło inaczy się skończyć :), żonka padała dej mi twoji koło i jadymy, no to jadymy, ledwo co my na velo wjechali to już mie dioboł dogonioł
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto1.jpg)
musza pedzieć że żonka nieźle nagino na tym kole nie to co na tym od ni miejskim gracie 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto2.jpg)
dioboł ledwo co ucieko 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto3.jpg)
po drodze na Rudy bo tam jadymy postój i kafa do żonki, na kiero zasłużyła 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto4.jpg)
i hamak tez do no 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto5.jpg)
lecymy dali i zas przerwa przed Kuźniom
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto6.jpg)
hamak tyż musi być 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto7.jpg)
jo se leża na hamaku, a dioboł szmaruje kieta
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto8.jpg)
lecymy dali, a żonka się tak wczuwo że hoho
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto9.jpg)
dali lecymy o jednego wjyncy, dogonił nas mój szwagier
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto10.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto11.jpg)
żonka już znak diobła opanowała prawie do perfekcji 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto12.jpg)
jedzie i musza zas dodać że naprowda nieźle i to dzisio idzie…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto13.jpg)
w Kuźni wpadomy standardowo na łobiod do restauracji Nad Rudą, potym lecymy na Szymocice tom nowom drogom co zech tez łostatnio jechoł i TU łopisywwoł
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto14.jpg)
pauza
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto15.jpg)
i cisnymy dali
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto16.jpg)
Szymocice – Górki Śląskie cug na drodze 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto17.jpg)
drugi, ale tyn już w Suminie jest
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto18.jpg)
w Suminie mało przerwa i jadymy dali, żonka już pomału w kość dostaje, ale i tak szacun dystans zakończyła wynikiem 60 km
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto19.jpg)
w drodze na Grzel
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto20.jpg)
tego chyba ni musza tłumaczyć 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto21.jpg)
już przed metom 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto22.jpg)
heh i ta radośc bo za winklym już chałupa i łożko 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/wrzesien/13092019rajzazzonkanamtb/foto23.jpg)
super rajza i SZACUM do żonki, no i pomysł że chciała jechać, spontan jak zwykle ZAJEBIŚCIE wyszoł…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpsnowy2019.jpg)
![](http://lukas-rower.cba.pl/wp-content/uploads/2021/06/foto1-5-75x75.jpg)