2016,  rajzy kilkudniowe

Leszno 2016

02-06.04.2016 wyjazd do Bukówca Górnego z RGB Rybnik

02.04.2016 pierwszy dzień wyjazdu

Wyjazd z Dworca PKP w Katowicach, gdzie ja udaję się rowerem z Rybnika, a reszta ekipy Kolejami Śląskimi w celu zaoszczędzenia sił na niedzielny bieg, bo to on właśnie przyczynił się do tego wyjazdu, ja co prawda nie biegam, ale się wkręciłem dzięki Dawidowi… 😉

start godzina 6:00, zimno i mroźno na dworze, no ale jedziemy

 pamiątkowe foto na rynku…

 kręcimy w kierunku Czerwionki, gdzie z rana mam ciekawe widoczki

i docieram do Katowic…

 a tu już w komplecie na dworcu

 ciepła, dobra kawusia…

 jeszcze wspólne foto na dworcu…

 no i czas do pociągu…

 a tu już w środku 😉

 i docieramy pociągiem do Leszna

mały objazd po centrum…

i ruszamy do Bukówca Górnego leżącego ponad 20 km od Leszna

 mały postój po drodze 

no i docieramy do mieścinki…

i nasze miejsce noclegowe, szkoła…

03.04.2016 drugi dzień wyjazdu…

Poranek dość ładnie się zapowiada więc wstajemy o o 7:15 wyruszamy na podbój okolic Bukówca Górnego,

koledzy dziś mają swoje zajęcie czyli bieg Sokoła na 15 km, ja wykorzystując wolny swój czas zaczynam kręcić…

 kawałek dalej też wiatraki, ale nowocześniejsze, ale czy piękniejsze ? hmm

docieram do pobliskiego jeziorka…

i kawałek dalej na dworzec kolejowy w Boszkowie…

dojeżdżam do Przemętu, gdzie zatrzymuję się przy kościele, pięknie się prezentujący jak z zewnątrz tak i w środku a tu więcej na jego temat

napotykam na miejscowy pociąg…

napotykam na fajnie wykonany i prezentujący się płot z starych podkładów kolejowych…

 dalej prosta i długa droga…

droga tak monotonna, że jak zobaczyłem znak leśniczówka w lesie to skręciłem…

 stadnina koni…

 i w końcu docieram do jakieś mieścinki, gdzie uzupełniam w sklepie płyny… 

 kawałek dalej jestem już w województwie Lubuskim…

 i dalej znowu pola i długie proste drogi…zdjęcie poniższe to droga przede mną i za mną 🙂

 w miejscowości Konotop zatrzymuję się przy starej stacji kolejowej…

kolejny postój w miejscowości Lubiatów przy jeziorze Sławskim…

dalej kilka fotek z trasy…

czas nagli więc uderzam już w kierunku Bukówca, gdzie reszta ekipy wzmaga się z biegiem…


no i docieram na miejsce, w samą porę na rozdanie dyplomów i ogłoszenie wyników


poniżej ekipa biegnąca od niebieskiej koszulki w prawo do góry kolejno jest:Dawid, Marek, Mietek i Zibi

a tu już po biegach udajemy się na posiłek…kolega Mieczysław pomyka z nowymi sakwami 😉 wtajemniczeni wiedzą o co chodzi 😉

 a tu Marek…

 no i uderzamy na pizze, gdzie teraz już kalorie nie są ważne…

potem już tylko małe zakupy na jutrzejszy dzionek…

04.04.2016 trzeci dzień wyjazdu…

Pobudka godzina 6:00, śniadanko, wspólne foto przed szkołą i czas trochę pokręcić korbą 😉

kręcimy w kierunku Leszna i dalej…

i docieramy do pięknego zameczku w Rokosowie…//www.google.com/maps/place/51%C2%B047’00.7%22N+16%C2%B053’50.9%22E/@51.7835304,16.8952701,567m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/51%C2%B047’00.7%22N+16%C2%B053’50.9%22E/@51.7835304,16.8952701,567m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″>położenie GPS

i wspólne foto na tle zameczku…

i kręcimy dalej…

po drodze nowe wiatraki…

i kolejny zameczek…//www.google.com/maps/place/51%C2%B037’09.2%22N+17%C2%B001’30.5%22E/@51.6192208,17.0229512,569m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/51%C2%B037’09.2%22N+17%C2%B001’30.5%22E/@51.6192208,17.0229512,569m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ style=”font-size: medium;”>położenie GPS

terenu offroad też nie zabrakło po trasie 😉

i docieramy do…

a tu nam wybija równa setka przekręcona…//www.google.com/maps/place/51%C2%B032’22.3%22N+17%C2%B016’05.3%22E/@51.5395308,17.2659579,570m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/51%C2%B032’22.3%22N+17%C2%B016’05.3%22E/@51.5395308,17.2659579,570m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ style=”font-size: medium;”>położenie GPS

ruiny zamku w Milczu…//www.google.com/maps/place/51%C2%B031’52.8%22N+17%C2%B016’06.8%22E/@51.5313242,17.266373,570m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/51%C2%B031’52.8%22N+17%C2%B016’06.8%22E/@51.5313242,17.266373,570m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ style=”font-size: medium;”>położenie GPS

stary wiatrak na drodze przejazdu…//www.google.com/maps/place/51%C2%B031’11.1%22N+17%C2%B018’52.3%22E/@51.5197564,17.3123434,570m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/51%C2%B031’11.1%22N+17%C2%B018’52.3%22E/@51.5197564,17.3123434,570m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″>położenie GPS

gdzieś na trasie…

docieramy do miejscowości Goszcz, gdzie podziwiamy kolejny zameczek…//www.google.com/maps/place/51%C2%B023’44.1%22N+17%C2%B028’53.7%22E/@51.3955942,17.4793952,572m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/51%C2%B023’44.1%22N+17%C2%B028’53.7%22E/@51.3955942,17.4793952,572m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ style=”font-size: medium;”>położenie GPS


i docieramy do miejscowości Domasławice, gdzie meldujemy się na nocleg po przejechaniu 
ponad 130 km

05.04.2016 czwarty dzień wyjazdu…

Pobudka 6 rano i wyjazd godzina

wspólne foto przed wyjazdem…

i kręcimy…mijamy ciekawy zaprzęg samochodu z traktorem nie na chodzie 😉

pogoda piękna…


kręcimy i dojeżdżamy do Arboretum Leśnego w miejscowości Stradomia Dolna…

i jedziemy dalej…

dojeżdżamy do Włoch 😉

dalej miejscowość Wołczyn…

i ciekawy znak na drodze…uwaga Borsuki 🙂

trochę leśnego terenu…

a w tym miejscu wybiła nam równa setka…

kręcimy w kierunku Turawy, jednak wcześniej zatrzymujemy się na chwilę przy Jeziorze Srebrnym…

gdzie również biorę kąpiel 😉

no i jedziemy dalej..

no i jesteśmy w Turawie…

zatrzymujemy się przy starym Zamku //www.google.com/maps/place/50%C2%B044’10.5%22N+18%C2%B004’30.9%22E/@50.7362532,18.0730545,580m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/50%C2%B044’10.5%22N+18%C2%B004’30.9%22E/@50.7362532,18.0730545,580m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″>położenie GPS

no i dojeżdżamy do miejsca noclegowego w Szczedrzyku…ekozagroda

w zagrodzie hodowla świń i nie tylko…

po zakwaterowaniu się na miejscu urządzamy sobie wieczorne ognicho i tak dzionek dobiegł końca 😉

06.04.2016 piąty i zarazem ostatni dzień kręcenia

Wstajemy już standardowo godzina 6:00 i szykujemy się do jazdy, jeszcze kilka fotek na miejscu…

wspólne foto i ruszamy…

jedziemy w kierunku Kamienia Śląskiego, gdzie zatrzymujemy się na chwilę przy kopalni kamienia… //www.google.com/maps/place/50%C2%B033’44.5%22N+18%C2%B008’10.7%22E/@50.5623714,18.1341057,582m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/50%C2%B033’44.5%22N+18%C2%B008’10.7%22E/@50.5623714,18.1341057,582m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″>położenie GPS

dalej góra Św. Anny, która miała zostać pominięta, ale jednak się zdecydowaliśmy wyjechać pod nią 😉

i do tego miejsca pogoda była dość dobra, ale już po zjeździe z Góry zastał nas deszcz, gdzie zmuszeniu byliśmy wskoczyć w kubraczki przeciwdeszczowe 🙂

przejeżdżamy przez Olszową obok Parku Miniatur…

i dojechaliśmy do miejscowości o specyficznej nazwie Zimna Wódka 😉

dalej piękną betonową drogą, aż do Ujazdu…

Ujazd i ruiny zamku – //www.google.com/maps/place/50%C2%B023’26.6%22N+18%C2%B020’58.1%22E/@50.3907242,18.3472873,584m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″ target=”_blank” data-mce-href=”https://www.google.com/maps/place/50%C2%B023’26.6%22N+18%C2%B020’58.1%22E/@50.3907242,18.3472873,584m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0″>położenie GPS

i na tym nasz wyjazd kończymy, docieramy do Rybnika z dystansem około 550 km

Dzięki chłopaki za super wyjazd…

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Warning: Undefined array key "pages" in /profiles/l/lu/luk/lukas-rybnik/lukas-rower.cba.pl/wp-content/plugins/facebook-messenger-customer-chat/facebook-messenger-customer-chat.php on line 117