-
Rugia SOLO
26.06.2019 bilet już jest 🙂 teraz czekamy na wyjazd ;)…mamy dzień przed wyjazdem i prognozy prezentują się tak, oby to się nie zmieniło na gorsze 😉 11.07.2019 Rybnik – Gliwice – PKP Gliwice, Świnoujście – DB – Świnoujście – Stralsund, Gustow, Posertis, Garz, Neuendorf, Lobbe, Thiesow… Czas jechać, start w Rybnika do Gliwic na pociąg, godzina 22:30, tak na spokojnie, bo pociąg o godzinie 01:12, a trasa na slajdzie wygląda tak :), tak było prezentowane na FB 😉 dalej tak…taki był plan Świnoujście i dalej niemieckie koleje do Stralsund. jeszcze przed wyjazdem, rower zapakowany po brzegi 🙂 no i czas ruszać… jadę główną drogą 78, jest noc tak więc miałem…
-
Czeska Szwajcaria i dalej SOLO
Nadszedł ten czas buaaaa, jadymyyyy bilety już są z Nędzy do Lubania Śląskiego przez Wrocław, reszta rower… Rybnik, Sumina, Nędza, Zebrzydowa, Lubań Śląski, Bogatynia, Zittau, Bertsdont, Krompach, Nova Hut, Kytlice Jest, jest, jest nadszedł ten moment i jadymy, jest nas w sumie 11 osób, część jedzie autami ja natomiast Diablo i Pjoter pociągiem do Wrocławia dalej do Lubania Śląskiego stamtąd jest plan rowerownia przez Czechy, Bogatynię i Niemcy do Kytlic, o godzinie 3 rano startuję z Pjotrem rowerem do Nędzy, tam czeka na nas Dioboł i jedziemy już razem pociągiem… ta lokomotywa wyżej to nie ta co nas ciągnęła do Wrocka to lokomotywa z Suminy przy dworcu ;), poniżej grupen…
-
Ekspedycja śladami historii
Nadszedł długo wyczekiwany dzień, dzień wyjazdu, organizacji rajdu do Oświęcimia pt. “Ekspedycja śladami historii”, rajd zorganizowany przeze mnie dla PTTK Racibórz, pierwsze kroki w tym kierunku poczyniłem już w listopadzie, gdzie z kolegami DBT objechaliśmy trasę, więcej TU. Rajd trochę mnie stresuje, no ale cóż ;), start mamy z Raciborza także rano pakuje manatki i jadę właśnie tam, jadę jeszcze nie załadowany, sakwy zostają w domu ponieważ wracamy do Rybnika i jedziemy dalej i po drodze uzbrajam rower po brzegi ;), do Raciborza wpadam około godziny 7-mej gdzie powoli ekipa się zbiera… ekipa nazbierana w ilości 29 osób, także frekwencja jak dla mnie duża, na starcie osób mnie bo część grupy…
-
wyjazd SOLO przed siebie i bez planu…
wyjazd niby zaplanowany, ale nie do końca, bo miało go nie być, no ale wyszedł ;), totalnie bez planowania trasy, no może tylko tyle, że jakiś kierunek obrany, wszystkie toboły na rower w tym namiot i jazda przed siebie jak tytuł wskazuje, na początek Racibórz, aby rozliczyć się z Pttk za Oświęcim, który organizowałem… Pani Krysia częstuje mnie kawką, i przy okazji odczekuję burzę, bo przechodzi przez Racibórz, patrzę na apkę pogodową o widzę ze za jakieś 2h będzie po wszystkim, no więc odczekuję w końcu to wypad spontaniczny i bez specjalny celów, gdzie znajdę kwaterę to będę spał 😉 godzina jakaś 11:30 i pogoda się poprawia, a raczej burza…
-
Turawa, wioska indiańska z WRŚ
Dość długo oczekiwany dzień, a w zasadzie weekend w końcu nadszedł, jest nim wyjazd z WRŚ do Turawy i nocleg w wiosce indiańskiej, tak więc godzina 4 zero ruszam na rynek gdzie się umówiłem z resztą ekipy, potem jedziemy do Gliwic na miejsce startu z WRŚ rybncika grupa DBT gotowa… jeszcze tradycyjne foto grupen, fota dziwna no ale tak to jest jak się robi fotki kilkoma aparatami rozłożonymi w różnych miejscach 😉 nio to jadymyyy, weekend a tu TIR razem z nami napiernicza, nie boi sie zakazów… do Gliwic wpadamy na kawkę i przypadkiem ochraniamy się od deszczu 😉 kawka jest… a co niektórzy to i świerszczyki se czytają 😉 czasu…
-
Praga trip z DBT
Jest, jest nadszedł ten wielki dzionek…Pragaaaaaa, ustawka na rybnickim ryneczku godzina 7:00 początkowo była to godzina 6:00, ale Dioboł namieszał ;p, powoli się zbieramy wszyscy dobiją jest też nas Mirek SWD ze swoim tirem… jest Bartek i reszta, ale też nie wszyscy bo Kornelia i Mirek dołączają po drodze… w Lyskach na winku za kościołem dołącza Kornelia, na winku bo przy kościele nie tym razem bo jest mszo 😉 no i jadymyyy, Dioboł na prowadzyniu z traktorzystą 😉 Krzysiek obładowany jak jasny pieron, takiego jeszcze go nie widziałem… nawet mom foto i jo, dzięki Pjoter 😉 Pjoter też nieźle przypakowany 😉 tukej Miro SWD wyprzedzo ekipa na zakazie, tiry nie…
-
Zalew Szczeciński i dalej wybrzeżem
i Szczecin – Świnoujście i dalej…ten czas już nadszedł to pierwszy w tym roku (sezonie) wyjazd kilkudniowy, jedziemy do Szczecina na Rajd Dookoła Zalewu Szczecińskiego z Gryfusa, ruszamy z Gliwic samochodem, tak więc startuję o godzinie 20-tej w kierunku Czerwionki Dębieńsko na spotkanie z Eweliną gdzie już razem kręcimy na miejsce…jeszcze fota w Rybniku Krysia auto załatwiła, mega Ford Transit siedmioosobowy z paką na rowerki, tak więc pakujemy się… i już prawie gotowe…nieźle upchane przed startem wspólna fotka z naszą faną rajdową…Dyzio dzięki za pomysł z nią Dyzio obstraja auto od środka faną Ewelina już na miejscu ze swoim jaśkiem i gotowa na podróż 😉 no ale tu jest…
-
przełęcz Karkoszczonka…
Dzień wolny od pracy, zapoeidzi prognozy pogody miodzio, więc długo się nie zastanawiam tylko oznajmiam żonie, że wybywam na dwa dni rowerem, a że jest do tego już przyzwyczajona no to pozostawia to bez komentarza ;). Kilka dni temu kumpel z roboty opowiada mi o Przełęczy Karkoszczonka że był tam rowerem, ale z podjazdem do Skoczowa autem, takie informacje są na wagę złota więc zapisałem i bardzo szybko powtórzyłem jego trasę :)… w pracy wolne piątek i sobota, pogoda ma być no to na co czekac jedziemy… kierunek Świerklany i dalej Borynia, Jastrzębie, Drogomyśl… jechałem samotnie z początku ale słoneczko wyszło i ciągle coś mnie goniło 😉 jedziemy, kręcimy ostro…
-
Jarnołtówek – Biskupia Kopa z PTTK Racibórz
Wyjazd z Pttk Racibórz do Jarnołtówka, wyjazd zorganizowany dla osób, które w Sierpniu w jakiś sposób przyczyniły się do organizacji 66 Centralnego Zlotu Turystów Kolarzy, więcej TU, zebrało nas się ponad 20 osób i startujemy z Raciborza swoim środkiem komunikacji jakim jest auto, tak nie rower 🙂 tym razem jedziemy się pobawić i odpręzyć w hotelu ;), jedziemy i na miejsce przyjeżdżamy około godziny 16:30, jest to hotel MAX, wieczór spędzamy na basenie i na integracji, a z rana następnego dnia wyruszamy na Biskupią Kopę. jeszcze kilka fotek z obiektu i otoczenia ruszamy na podbicie Biskupiej Kopy, można to inaczej tez nazwać 😉 szybkie foto przy znaku wraz z żoneczką, która była…
-
Bornholm 2017
Nio i nadszedł kolejny wyjazd spontaniczny, spontaniczny bo nie był planowany jakoś szczególnie, jedziemy z Dyziem na wyspę juupiiii 🙂 podbijamy Bornholm samotnie bez żadnego przewodnika i takich tam, a jak będzie to się zobaczy:), bilety na pociąg do Kołobrzegu już zakupione, na rejs promem do Nexo również w tym i na powrót, no bo wrócić trzeba 🙂 spakowany… godzina 7:40 i startujemy w kierunku Gliwic na stację PKP i do Dyzia 🙂 do Gliwic jade przez Kamień, Książenice i Knurów aby nie jechać główną drogą 78, trasa piękna chyba to będzie moja ulubiona do Gliwic… docieram do Gliwic na gbodzinę 9:30, na miejscu czeka Dyzio z żoną 🙂 no…