-
Góra Igliczna rajza wokoło Bystrzycy Kłodzkiej
Drugi dzień pracy ;), w oczekiwaniu na pociąg, który w godzinach popołudniowych będzie tak więc znowu korzystam i rano wskakuję na rumaka i jadę pokręcić, pogoda nie najgorsza, słoneczko wychodzi, lecz mocny wiatr, ale do ogarnięcia, obieram kierunek górki, Góra Igliczna gdzie podjazd niezły bo z 300 metrów na 800 więc było co robić, po drodze jakieś ciekawe pensjonaty, widoków nie za bardzo, za to widok na szczycie to o mało nie zwymiotowałem jak zobaczyłem kościół ogrodzony płotem prawie jak z kolczatki, kamer z 15 sztuk, tabliczek informacyjno-zakazowych chyba za 30 PORAŻKA co za kicz, pierdzielone klechy, pierdzielona sekta dla baranków ślepych, zrobiłem kilka fotek i wycieńczyłem z tego syfu…
-
Rajza po Bystrzycy Kłodzkiej
Wyjazd służbowy do pracy w Międzylesie na kilka dni, dla mnie czas do wykorzystania podczas obecności tam, tak więc pakuję od razu rower do auta i jadę na miejsce, a dokładnie do Bystrzycy Kłodzkiej gdzie mam rezerwację hotelową, wyjechałam autem po godzinie 10-tej i jechałem przez Racibórz, Prudnik, Nysę, ktoś powie czemu nie autostradą, a bo nie heh wybrałem tak bo chciałem pojechać zadupiami na spokojnie a nie gonić się autostradą tym bardziej, że żaden pośpiech nie był potrzebny…po drodze zatrzymałem się w Jabłkomacie gdzie można zakupić jabłka no i sobie kupiłem 5kg, a co :)… na miejsce docieram po godzinie 14-tej i ląduję z dyrektorem na obiedzie, siedzimy do…
-
leśny wrześniowy biwak z Jaśkiem
Wyczekiwany wspólny leśny biwak z Jaśkiem doszedł w końcu do skutku, termin zaplanowany z miesięcznym wyprzedzeniem, pogoda jaka panowała jeszcze kilka dni temu nie zapowiadała tego biwaku, ale udało się do tego stopnia, że spanie odbyło się pod gołym niebem…ale po kolei ustawka z Jaśkiem w Sierakowicach gdzieś w okolicach godziny 11-tej, startuję na spokojnie coś po ósmej i powoli sobie kręcę w tym kierunku, po drodze robiąc sobie przerwę na małą konsumpcję i nie tylko…po dotarciu na miejsce było lekkie, a w zasadzie spore zdziwienie jak z Jaśkiem była Ania (żabcia) i Agnieszka MEGA spontaniczne spotkanie, siedzieliśmy chyba z godzinkę i gawędziliśmy w różnych tematach BYŁO SUPER – dzięki…
-
Wrocław 2021
TOTALNY spontan jeśli chodzi o trasę, bo wcześniej planowałem jazdę do Raciborza na Rajd Głubczycki z PTTK Racibórz, ale nie wyszło, potem mówię sobie jadę na odległość się sprawdzić, a co mi tam każdy to robi heh, koledzy z Teamu Diablo Bike Team kręcą z Zakopanego trasą Green Velo pomyślałem jadę do Zakopca aby się z nimi spotkać, potem kolega Jasiek też w okolicy bo idzie małym szlakiem beskidzkim, ale w końcu wypadło na całkiem inny kierunek WROCŁAW…. Tak więc wstaję rano, a wcześniej jeszcze urlopa musiałem wziąć w robocie bo miałem nockę w planie z pt/sob, ale z tym problemu nie było więc szybki plan i jadę, początkowo z…
-
rajza Doliną Baryczy – SOLO
Trzeci dzień rajdu z PTTK Racibórz (więcej TU), ekipa zmierza w kierunku domu ja natomiast w drugą stronę do Opola na pociąg i dalej do Żmigrodu aby tam pokręcić kilka dni Doliną Baryczy. Pogoda dopisuje na stacji Żmigród jestem coś przed trzynastą mały objazd centrum i dalej postój przy ruinach Pałacu gdzie trwał jakiś festyn i tym samym otwarta była informacja turystyczna gdzie uzyskałem okolicznościową pieczątkę, miejsce ładne i godne polecenia, dalej jadę lasami przez rezerwaty i stawy których tu nie brakuje. Piękne okolice, spokój, cisza kosztuje też lokalne przysmaki dziś wpadła pajda chleba z smażonym serem do tego ser z warzywami na wieczór 😁. Trasa krótka bardzo przyjemna nocleg…
-
Kwietniowa solówka…
W końcu pierwszy wyjazd kilkudniowy od niepamiętnych czasów, zaplanowałem go gdzieś w marcu planując grafik na kwiecień licząc, że wyjazd dojdzie do skutku no i tak też się stało, plan 4-5 dni podjazd do Częstochowy pociągiem i dalej kręcenie trafiłem z wyjazdem nawet w swe imieniny wg informacji na tablicy trzy godziny jazdy i jestem na miejscu, pogoda dopisuje humor i wszystko inne również, kierunek Pajęczno miejscowość Trzebca w województwie Łódzkim kręcąc lasami napotkałem na fajny widok gdzie z lewej strony las pokrzywiony i wyglądający jak z horroru, a z prawej strony prosty jak zapałki, fajnie to na żywo wyglądało niedaleko miejscowości Kuźnica znajduje się fajne miejsce zwane zakolami Kocinki,…
-
z PTTK Racibórz do Cieszyna
Długo wyczekiwany rajd z PTTK Racibórz, jak co roku kilka takich wyjazdów, niestety ten rok jest INNY przez organizację PLANdemii koronki, niestety, ale w końcu się udało Jarek zorganizował pierwszy w tym roku rajd rowerowy… tak więc dzień nastał, startuję z teściem rano do Raciborza, aby tam się spotkać z ekipą, Kinga tym razem jedzie ze mną co mnie bardzo cieszy jest to jej pierwszy taki wyjazd rowerowy na kilka ni, jej debiut… wspólna fota i startujemyyy lecimy w stronę Chałupek, ale lecimy nową droga rowerową jeszcze nie do końca otwartą, wałami nowego zbiornika wodnego… ujęć z drona nie mogło zabraknąć, a teren ten na bezpieczne latanie jak znalazł… wały…
-
Pierwszy solo wypadzik w 2020
szybki mały spontanik, nic tego nie zapowiadało, spakowałem graty i pojechałem, nie nie żona mnie nie zdenerwowała, żeby nie było ;), pojechałem, a po powrocie ta relacja powstawała w takich oto warunkach ;), no ale dobra czas do konkretów 🙂 jest godzina, koło 14-tej, spakowany i ruszam w kierunku Rud… po drodze mały skręt na punkt widokowy, gdzie słoneczko już fajnie zachodziło, była godzina gdzieś koło 15-tej, może kilka minut po naprawdę klimacik był fajny, chwila zadumy i jadę dalej, bo na domek zawitam chyba po ciemku… tak wyrwałem, że zapomniałem kamerki która mnie nagrywała 🙂 mam ją, video będzie później, bo znowu będzie co montować… jest zimno, ale jechać…
-
rajza w las z Jaśkiem ;)
Nieplanowany jak z wiele moich wyjazdów, tym razem wyjazd z Jaśkiem tym gościem od jednego kółka :), pozdro Jaśko i dzięki za rajza od razu na początku relacji ;), Jaśko jedzie z Gliwic do Opola pociągiem, a ja z Nędzy, mam co prawda pociąg z Rybnika z przesiadka w Nędzy, ale jadę rowerem, pogoda względna tak więc kręcę i jestem przez pociągiem na dodatek, fakt wyjechałem 20 minut przed nim, ale równocześnie prawie byliśmy 😉 heh ja przed nim, a za chwile wspomniany pociąg z Rybnika wpada na perony 😉 jedno foto na dworcu i za moment podjeżdża pociąg do Opola, nawet planowo i lecimy, pozdro dla Jarka z…
-
Rajza do Januszkowic z Pttk Racibórz
Nadszedł w końcu czas mojego rajdu do Januszkowic, organizowane z PTTK Racibórz, rajdy te były organizowane przez innych, a tym razem organizatorem jestem ja, także to zawsze coś innego niż jazda jako uczestnik, ale mam nadzieję, że wszystko zaplanowałem dobrze i będzie OK, jest to moja druga organizacja, pierwsza była w roku 2018 do Oświęcimia – więcej TU wcześniej już wykonana pieczęć na tą okazję… wcześniej też wykonałem znaczek jaki robimy standardowo na tego typu rajdy dzień wcześniej 22-go zerkam na prognozy pogody i chyba mogę być szczęśliwy, bo jak widać na poniższym foto powinno być OK, a jak będzie to się zobaczy 😉 tak więc to na tyle, reszta relacji podczas…