-
Zakończenie sezonu z Huzy Gliwice – Chudów 2021
jak co roku zakończenie za zakończeniem organizowane poprzez kluby rowerowy, na wszystkich nie da się być, w zasadzie po co to zakończenie heh, no ale jest organizują to i na wybranych chcę się pojawić, w dniu wczorajszym w Raciborzu (więcej TU) dziś w Chudowie organizowane przez Klub Huzy z Gliwic.Ustawka z ekipą DBT na rybnickim rynku i na spokojnie jedziemy w kierunku Chudowa jedziemy nie na start oficjalny jak piszą w informatorach tylko na spokojnie o której dojedziemy to dojedziemy i tak też było, pogoda bardzo zbliżona do wczorajszej, może nawet trochę zimniej z rana, a w zasadzie, aż do południa nieźle pizgało, dopiero po południu w słoneczku zrobiło się…
-
Zakończenie sezonu z PTTK Racibórz
Długo oczekiwany dzień, spotkanie z PTTK Racibórz, spotkanie pt: Zakończenie sezonu 2021, początkowo myślałem jechać na start z grupą PTTK w Raciborzu na godzinę 9-tą, ale lenistwo zwyciężyło heh, no nie do końca lenistwo, wybrałem jazdę z Diablo Bike Team gdzie z rynku w Rybniku startujemy o 9:30 w niemałej grupie i udajemy się na Górki Śląskie gdzie kolejne osoby dołączają, trasa na Racibórz… na miejscu zakończenie zjawiamy się przed czasem jako jedni z pierwszych uczestników na miejscu konkursy z nagrodami gdzie nasza ekipa DBT nieźle wyrwała nagród, gratki wielkie fajna impreza dofinansowana przez Miasto gdzie jakość nagród na wysokim poziomie do tego poczęstunek ciepłą kawa, herbatą i kiełbaski dziękuje…
-
kilka dni pod rząd z znajomymi koło komina
25 wrzesień fajna spontaniczna rajza najpierw solo, potem spotkanie z Markiem i na koniec z Antkiem kręcimy na Borynie pod Pałac gdzie fotka i dalej do Antka na klachy, zmobilizowaliśmy go na rowerek i śmiga z nami na Wodzisław, tam obiad, kotlet specjalnie dla mnie z soczewicy heh, a co 26 wrzesień nie planowałem rajzy bo miałem imprezę klasową i wróciłem przed 5-tą do domu, ale jakoś się obudziłem przed 10-tą patrzę a tu Marek, Miro i Antek przed Chałupkami heh no to telefon do nich i zasiadam rumaka i po godzinie jestem z nimi, dałem sobie w kość, średnia wyszła 29 km/h heh tam piweczko z nimi i dalej…
-
Druga Wielkanocna rajza…
Dziś druga rajza w tym miesiącu WOW jak dla mnie bo ostatni raz kręciłem w marcu heh, tym razem ustawka z Markiem i kierunek Palowice, domek Shreka, dołącza Marcin i na moje i nie tylko zdziwienie stary kolego którego bardzo lubię Majid, po trasie mały zakup zakupuje piwko o kontrowersyjnej nazwie 🙂 zdziwienie niesamowite, że Majid się pojawił, ale SUPER mimo tego że to Covidianim i jedzie w kagańcu 😉 ale za długo w nim nie pojechał heh, na moje doczepki musiał go się pozbyć 😉 lecimy lasami przez Paruszowiec, aż do Shreka i Fiony Shrek odwiedzony, ludzi w Palowickich lasach w cholere, wracamy przez Żorski rynek i dalej Kłokoczyń,…
-
rajza do Rachowic na łobiod z Grzybkami
Weekend, plany były inne, ale się zmieniły i to bardzo szybko, ale to nic, szybki kontakt z Państwem Grzyb i jazdaaaa jedziemy do Rachowic, na ich szwajcarię bo tak to się zwie, jedziemy, ale już na początku w Rybniku na ulicy Buhla na drodze rowerowej przez las incydent z osłem za kierownicą, za kierownicą tego kolosa, jedzie sobie taką drogą i o mało nie rozjeżdża rowerzystów, ale jaj, jak to ja, kamerka w ruch i sprawa na Policji ląduje, a jaki będzie efekt to się zobaczy, pozdrawiam szanowaną firmie Kadam z Zwonowic, żeby było śmieszniej to za kierownicą prawdopodobnie sam właściciel firmy siedzi – BRAWO ON, a mogliście widzieć jak…
-
rajza na basen do Pepika
Rajza do Pepika na basyn :), TU link do jego miejscówki, poniżej screen z prognozy kolegi od pogody jak my go nazywamy, także dzionek zapowiada się MEGA, no może ta czerwona 50-ka będzie przeszkadzać 🙂 lecimy z Diobłym i Kornelią na Chałupki mały postój już w Czechach z małym co nie do na ochłodę 🙂 postój przy fajnym miejscu na ławeczkach i dalej przez mostek… położenie GPS trasa jak to w Czechach bardzo przyjemna i ciągle ścieżkami rowerowymi… w końcu w tym upale jak nasz kolega od pogody zapowiadał, że będzie żar z góry no i do tego w mordę wind, oj był w mordę był 😉 wpadamy na basen i od razu…
-
rajza potajemna do zielonej klasy :)
Rajza na Rudy do tajnego miejsca zwanym zielona klasa, spotykamy się tam potajemnie z DBT, potajemnie bo podobno jakiś covid-19 loto w przestworzach i nie ma pełnej swobody 😉 hahhahahaha, a poniżej fotka w nawiązaniu do covida, wspomniany już COVID-19 opuścił rybnickie miejskie rowery i wróciły one na swoje miejsca parkingowe oczekując na wypożyczenie, dobre, początkowo wirus był na nich jak, a teraz już nie ma heheh, kur…. DOBRA ta cała PLANdemia, dobra w h….j – przepraszam 🙂 dobra covida już zostawiam, albo nie bo jeszcze natknąć się na policjantów pilnujących w ukryciu placu zabaw na terenie szkoły, ja pierdo…. BRAK mi słów na tą parodię naprawdę no ale już…
-
rajza z kolegą w duecie z klanu DBT
W dniu wczorajszym gdzie w relacji wspominałem Marka (więcej TU), dziś z nim uderzyłem w kierunku Bierawy przez Grzegorzowice (prom), ustawka taka pewna dopiero rano, ponieważ nie miałem pewności czy pojadę, no ale udało się, startuję około 10-tej i jadę do Rydułtów, po drodze mijam cyklistów w duecie bo tak można jak nas tresują już nie będę pisał kto bo szkoda nerwów na ta bandę … Szarlota w oddali i do Marka mam już kawałek… nio i jest gość :), ostrożnie z witaniem trzeba zachować szczególną ostrożność i dystans, buaaa kur… nie dajmy się zwariować tej pipeszonej propagandzie… startujemy krótki postój na CPN-nie gdzie Marek coś tam kupuje, ja pilnuje…
-
mała rajza kole komina z DBT
Rajza kole komina nie planowałem tego dnia jej, ale po informacji Diobła jednak jadę, jadę na rynek gdzie ekipa DBT się umówiła, na starcie Wacek, Bartek, Marcin, Dioboł no i jo, wcześniej jeszcze przed startem sam pojechałem sobie do lasu na małą sesje foto, a co mi tam 😉 nowy nabytek Giant-cik w stroju Pttk Racibórz i jeszcze jedna fotka 🙂 z rynku jedziemy Velostradą na Pniowiec, Bart odważny pieron bo lonty najlepszej grupy pod słońcym ;), po drodze zaś fota na Kotwicy i zaś nowe koło 🙂 jeszcze jedna na Kotwicy dobił do nas Jurek B. z Gliwic, z nim wspólna fota i pojechoł se dali ku chałupie przez…
-
rajza do Rud i Kuźni z DBT, a potem morsowanie
Rajza z ekipą DBT, nie planowałem tego do końca, czekałem do końca czy pojadę, ale że pogoda jej zapowiedź była obiecująca to się skusiłem i pojechałem czego teraz nie żałuję bo klimat zajebisty był, ruszamy z rynku jadę ja, Łukasz i Marek, a i Darek jeszcze 😉 kierunek Rudy gdzie dołączają do nas Aga, Henio i jego kolega, sorrki nie zapamiętałem imienia ;), ale pozdro grupen foto, Aga dobrze że dobre palce pokazujesz a nie ten który ogarnął polityków 😉 i lecimy na Kuźnię, lecimy Kotlarską i Zakazaną, cały czas asfalt w Kuźni mała przerwa na coś ciepłego, zatrzymujemy się na słynnej ulicy jaka tam powstała, a raczej nazwa została…