RowerON Rybnik trasa Rudzka
Dziś po nocce, nocka bardzo ciężka w robocie w sensie pogodowej, jako, że pracuję na dworze co sobie MEGA cenię, deszcz, ulewy i burze mnie nie ominęły oj działo się, ale żyję heh na trasę Rudzką wystartowałem po południu bo lekko musiałem odespać nockę, a i obowiązki domowe też są więc startuję około 16:30 i jadymyyyy
Pierwszy postój na trasie to Rudy i Kolejka wąskotorowa, gdzie niestety jest zamknięta i wykonuję zdjęcie przed furtką wrrr
wkurzyłem się i to bardzo tym bardziej, że za płotem jakieś towarzystwo a zamknięcie oficjalne niby o 18:30 a ja byłem przed 17:30, no ale trudno taka fotka pomyślałem, że wystarczy, jadę dalej objechać Park
Park zaliczony i lecę znowu obok kolejki wąskotorowej, gdzie tylna brama otwarta heh no to pakuje się i robię FOTYYY
ufff brama nadal otwarta i mogę spokojnie wyjechać ;), lecimy dalej wg wyznaczonej trasy, po drodze odbijam lekko do domku prywatnego w lasku, ale tylko lekko bo pełno tabliczek teren prywatny do tego kamerka, która od razu się odpaliła jak tylko mnie zobaczyła więc nie ryzykowałem i jedno foto i wystarczy, tym bardziej koszulka cała opisana więc znaleźć mnie nie było by ciężko ;), swoją drogą miejscówka MEGA
dalej postój na leśnym przystanku i ciamamy to co mamy w sakwie 😉
trasa podsumowując ogólnie jest całkiem przyjemna, nawierzchnia MEGA zróżnicowana, od asfaltowej po piasek, dziś miałem jeszcze tą “przyjemność”, że jechałem po ulewnej i burzowej nocy i obawiałem się tragicznej trasy w lasach, ale nie było najgorzej, poniżej jeszcze kilka fotek z trasy i chciałbym tu jeszcze dodać, że cała ta akcja z tym RowerON początkowo dla mnie nie przemawiało, ale dziś do mnie dotarło, że jak by nie to, to bym mojego zadka, hmm czy zadku heh 🙂 na rower nie ruszył, a tak ruszyłem 🙂 więc dzięki WAM za to 🙂
na koniec doganiam dostarczyciela przesyłek i odczytuję zajebiste podziękowanie na podpurce rowerowej przed pasami 🙂