rajza po weekendowa
nad staw Kozieławy
dziś poniedziałek, poniedziałek po weekendowy, jak to u mnie często bywa weekend, a już długi to idę do pracy, aby uniknąć tłumów ludzi tu i tam tak też zrobiłem i tym razem :), wstałem wcześnie rano po przed szóstą i poleciałem do sklepu na jakieś małe zakupy zielieniny na której od dwóch miesięcy jadę :), potem zasiadam rower i i jadę w kierunku Rud i dalej na Stara Kuźnię, gdzie odbijam w las do stawu Koziegłowy, staw ten kiedyś był dziczą, zarośnięty i miał swój klimat teraz po przeróbce wygląda tak jak na fotkach, a ten z nosem hmmm to ciekawe kto to jest 🙂
potem kieruje się do domku na balach, który dość często z kolega Jaskiem odwiedzaliśmy, pojechał na jego odwiedziny i niestety rozczarowałem się trochę, ponieważ drabina i podest u góry są już dość mocno zniszczone, do tego w środku syf bo jakieś CFELE zrobili sobie popijawę i śmieci zostawili wrrr
z tego miejsca wbijam gdzieś głębiej na hamak, a później loty dronem nad wieżą obserwacyjną zwaną Nowy Barrach
pozdrawiam Pana który obserwował drona i machał do niego 🙂
na koniec Pniowiec gdzie kąpiel w nim i potem piweczko i do domciu z dystansem lekko ponad 75 km