rajza z żonką do Kamienia na hamakowanie
rajza z żonką w dniu wczorajszym, więcej pisałem o tym TU, dziś również na rower z nią, ale tym razem kawałem i na hamakowanie w lasku nad wodą

lecimy sobie spokojnie po południu w kierunku Kamienia na stawek zwany, tak jak miejscowość, zbiornik Kamień, miejscówka mi znana byłem tez tutaj z Jaśkiem kiedyś na biwaku, więcej o nim TU pod linkiem…

hamaki na swoich miejscach, a teraz czas dla nas :), na początek ciasto swojskie zakupione w pobliskim sklepie, pychotka, mniam

potem również zakup w tym samym sklepie, ale jak to smakuje to chyba dla większości nie muszę opowiadać 😉

miejscówka zajefajna, ale niestety dziś nie było spokoju, sporo dzieciaków skaczących w wodzie mimo zakazu, sam się też wypluskałem 😉

pogoda sprzyja to i dron wyleciał w górę…


sami zobaczcie każdy pomost przy stawie zajęty ludźmi, nam się ta miejscówka udała, ale za pół godziny już pełno młodzieży się zbierało i wędrowali prosto do nas na miejscówkę, ale już była nasza 😉

mała wysepka z góry, miejsce gniazd kaczek


także czas bardzo fajnie spędzony, pogoda dopisała, żonka rower sobie chwali i to mnie bardzo cieszy…
ciał i do kolejnej relacji

