rajza do Palowic i sesja z Mariuszem, domek Shreka
dziś tak powitałem dzionek z okna…
a potem jadę na rajza do Żor, Diobeł zy mnom
w Żorach mioł czekać na nas Mariusz, heh czekoł 🙂
potym my pojechali na Gihta
tam my spotkali Łukasza M. i Ewelinę Sz., Mariusz przywiózł naklejki mikołajkowe kiere robioł do nas, Mario dzięki ci
jadymy dali i focymy Mariusza
jesień jest boska tego roku…
a tu selfiak z babcią Ewelinką 😉
wpadomy na teren prywatny 🙂
teren prywatny Shreka
i focymyyyy
i lotomyyy
jo foca z wjyrhu, a Łukasz z dołu ogarnio tymat 🙂
a Diobołek się przyglondo 🙂
opuszczomy Shreka bo się zbudzioł i nas pogonioł 😉
Mariusz tak wyrwoł, że
że traktor ni mioł szans i go wyprzedzioł na podwójnej ciągłej 😉
i poszoł…
lecymy dali już w kierunku Rybnika przez Kokoczyń
tam kas po drodze Mariusz z Łukaszym jadom swojom drogom jak to MAriusz padoł na lewo, potym lewo i na prawo :))), a jo z Diobłym leca na Rybnika prosto i z kympki, kaj wyprzedzo nas autobus i godo do nas dej se pozor 😉
na koniec fota Diobła z Bazylikom, no baaa, a czamu ni 😉