![](http://lukas-rower.cba.pl/wp-content/uploads/2021/06/foto35.jpg)
rajza w las z Jaśkiem ;)
Nieplanowany jak z wiele moich wyjazdów, tym razem wyjazd z Jaśkiem tym gościem od jednego kółka :), pozdro Jaśko i dzięki za rajza od razu na początku relacji ;), Jaśko jedzie z Gliwic do Opola pociągiem, a ja z Nędzy, mam co prawda pociąg z Rybnika z przesiadka w Nędzy, ale jadę rowerem, pogoda względna tak więc kręcę i jestem przez pociągiem na dodatek, fakt wyjechałem 20 minut przed nim, ale równocześnie prawie byliśmy 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto1.jpg)
heh ja przed nim, a za chwile wspomniany pociąg z Rybnika wpada na perony 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto2.jpg)
jedno foto na dworcu i za moment podjeżdża pociąg do Opola, nawet planowo
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto3.jpg)
i lecimy, pozdro dla Jarka z Raciborza, który mnie spotkał, ale nie było czasu pogadać tylko cześć, cześć i gdzie zaś Łukasz jedziesz 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto4.jpg)
Jasiek też w pociągu…
![jaskofoto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto1.jpg)
i jego fota, gdzieś na peronie zabezpieczony rower przed kradzieżą 😉
![jaskofoto2](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto2.jpg)
dalej mija wykolejenie się pociągu towarowego, które miało miejsce kilka dni wcześniej, znany mi temat…
![jaskofoto3](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto3.jpg)
w Opolu melduje się około godziny 9-tej, gdzie Jasiek już na mnie czeka, bo jego pociąg był szybszy 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto5.jpg)
a tu już razem zaczynamy kręcić…
![jaskofoto4](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto4.jpg)
centrum miasta przejeżdżamy i wpadamy na leśne drogi powoli
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto6.jpg)
takie tez były, rajza bez pole 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto7.jpg)
krótki przystanek przy wiacie myśliwskiej, gdzie bawią się własnie oni…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto8.jpg)
dalej miejscowość Niwki i pomnik słynnego kolarza Joahimie Halupczok (GPS)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto9.jpg)
rajza nasza nie jest zaplanowana do jakiegoś celu, tylko mniej więcej, nocleg na dziko nad jeziorem srebrnym lub dalej kręcimy, tak więc na spokojnie sobie jedziemy przez Turawę, gdzie w okolicy takie oto znaki, zakazujące biwakowania, no ba, trzeba kasę nabijać bo pola namiotowe wokoło…ale to nie dla nas 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto10.jpg)
Turawa, jezioro Turawskie…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto11.jpg)
i mały przystanek z toastem za wspólny wypad 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto12.jpg)
tama jest bardzo długa, ale zjeżdżamy z niej aby odbić nad jeziorko srebrne, Jasiek ostro dalej chodź początkowo miał pietra 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto13.jpg)
i oto one, Jezioro Srebrne koło Turawy, fajne miejsce, ale niestety bardzo oblegane, wokoło pole namiotowe i do tego płatne czego nie lubimy i chcemy spać na dziko, ale jakoś daliśmy się, a w zasadzie ja dałem się wkręcić i nocujemy tu za opłatą 9 zeta od osoby, no nie jest to dużo, ale nie po to wozimy graty na nocleg aby za niego płacić w lesie, no ale cóż, zapłaciliśmy i tyle, a czy warto było to uczucia mieszane mam, mamy…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto14.jpg)
miejscówka jest, teraz czas coś na ząb wrzucić…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto15.jpg)
i leżakujemy 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto16.jpg)
jako, że mamy datę 14-go to nad nami dwa zestawy samolotów z odrzutowcem, prawdopodobnie na defiladę jutrzejszego dnia w Katowicach, ale nie widziałem jeszcze takiego obrazka samolot pasażerski w obstawie myśliwca…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto17.jpg)
u góry samoloty, na dole rowerki wodne i bawiąca się młodzież…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto18.jpg)
a tak prezentował się nasz pierwszy postój nad jeziorkiem, pisze pierwszy, bo na nocleg miejscówka się zmieniła…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto19.jpg)
pod wieczór ognisko w dość dobrze zabezpieczonym miejscu, ale na tym terenie i tak ognisko jest legalne, bo wszędzie pozostałości po nim…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto20.jpg)
wieczorna kąpiel, bajka ;), u mnie kąpiel taka
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto21.jpg)
a u Jaska pod prysznicem turystycznym 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto22.jpg)
no i rozpalone…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto23.jpg)
Jaśko działa…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto24.jpg)
system Jaśka filtrujący wodę
![jaskofoto5](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto5.jpg)
i jego legowisko 😉
![jaskofoto6](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto6.jpg)
obóz prezentuje się tak, tarpy są, bo noc miała być i była dość deszczowa…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/1dzien/foto25.jpg)
noc przetrwaliśmy, chodź nie należała ona do najprzyjemniejszych, no ale cóż…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpsnowy2019.jpg)
Nocka deszczowa jak już pisałem, ale sprzęt po raz kolejny się sprawdził i żyjemy…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto1.jpg)
pakowanie, czego Jaśko nie lubi 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto2.jpg)
ostatnie spojrzenie na jezioro i kąpiel poranna, oj fajnie było 🙂
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto3.jpg)
ruszamy, po drodze mijamy altanę w lesie z barakami, który jeden z nich jest zamieszkały przez kogoś…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto4.jpg)
śmigamy sobie fajnie i spokojnie drogami leśnymi, wpadamy do miejscowości Biestrzynnik, gdzie jest niezła wiata i staw, wiata i okolica jak w bigbraderze ;), pełno kamer, a to wiocha jak jasny gwint ;)…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto5.jpg)
ale ogólnie fajne miejsce…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto6.jpg)
lecimy dalej, ciągle lasami…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto7.jpg)
i trochę drogami, ale dziś lasów i piaszczystej drogi nie zabrakło…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto8.jpg)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto9.jpg)
mały przystanek na ławeczkach i uchwycony traktor…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto10.jpg)
przecinka głównej drogi i śmigami dalej do lasu…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto11.jpg)
miejscowość Kośmidry i zajebista agroturystyka (GPS), agroturystyka polegająca na tym, ze wpadasz i zostajesz na noc jak jest wolne, płacisz ile uważasz, miejsce zostawiasz w stanie lepszym niż go zastałeś, super sprawa i miejsce tez zajefajne, my tylko tam wpadliśmy zrobić rekonesans, pozdrawiamy ekipę z Bytomia, która tam własnie gościła i zapraszała nas na kawę, dzięki…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto12.jpg)
lecimy dalej, piasek i piasek heh, dobrze w sumie że w nocy popadało, bo inaczej te drogi były by nie do przejechania tylko do pchania roweru 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto13.jpg)
mokro, ale jechać się da…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto14.jpg)
jedziemy i jedziemy, dużo dalej niż zakładaliśmy, ale jakoś tak wyszło…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto15.jpg)
plan był wcześniej na obóz, ale padło na źródełko Krywałd, fajne miejsce i mi już tez znane, znane z czasów WRŚ, gdzie tam morsowałem (więcej TU) w tedy wiaty nie było, jest ona stosunkowo nowa, fajne miejsce…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto16.jpg)
po rozbiciu obozu, i ułożeniu się w hamaku zauważyłem kapcia w przednim kole wrrr, ale się wkurzyłem, ale w sumie nie ma na co bo nie pamiętam kiedy kapcia dostałem, nie sięgam pamięciom, kapec u mnie nie występuje od momentu jazdy z dodatkową opasa antyprzebiciową, no ale jednak stało się, sytuacja szybko opanowana i rower gotowy na jutro…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto17.jpg)
a tak mnie Jaśko uchwycił jak focę okolice wiaty 😉
![jaskofoto7](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/jaskofoto7.jpg)
a tak wygląda nasz obóz przy wiacie, ten klimat świąteczny to pomysł Jaśka, SUPER stary 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto18.jpg)
na koniec dnia dostaję wiadomość od szwagra, który z dzieciakami przebywa na urlopie nad morzem, spotkał tam Mariusza Urbanka, który jedzie wybrzeżem od Świnoujścia na Hel (więcej TU)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/2dzien/foto19.jpg)
i na tym dzionek się zakończył…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpsnowy2019.jpg)
Poranek słoneczny, ale nocka MEGA zimna oceniamy temperaturę na poziomie 7 stopni, było naprawdę zimno, do tego głośno bo źródełko które tu jest i wypływa z niego woda jest bardzo głośne, wrażenie wodospadu, ale u mnie stopery do uszy i śpię, gorzej miał Jasiek bo nie miał stoperów, ale był mocno zmęczony i tez spał 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto1.jpg)
o własnie jak sobie kima ;), jego postawa i śpiwór mówią o tym jak mocno było zimno 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto2.jpg)
czas wstawać z wyra i zrobić coś na ząb…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto3.jpg)
po śniadaniu obowiązki kuchenne, czas pozmywać 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto4.jpg)
w między czasie ludzie się powoli schodzą z każdej strony, słoneczko kusi na spacery czy wyjazdy, a miejsce jest naprawdę urokliwe, a wiata wykonana całkiem niedawno, wymiata…przyszła też chwila na yerbę w hamaku 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto5.jpg)
potem mały spacer wokoło obozowiska…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto6.jpg)
i lecimy, lecimy dalej, plan był taki aby jeszcze jeden dzień pokręcić i pospać w lesie, ale zmieniło się to głównie z mojego powodu, jakoś ciągnęło mnie do domu do zony heh, jak to poczyta to nie uwierzy ;), no tak to już bywa ;), także plan zmodyfikowany i lecimy w kierunku Koszęcina, gdzie plan jest taki aby tam wsiąść do pociągu i pojechać do Katowic, do tego za free bo dziś 15-ty i Koleje Śląskie mają przewozy darmowe ze względu na Defiladę w Katowicach, co prawda były obawy co do miejsca w pociągu, bo podczas godzin dojazdu na defiladę w pociągach był Armageddon, brak miejsca ludzie stali siedzieli jak śledzie, mało tego pociągi nie zabierały ludzi bo już brak było miejsca, ale moje przeczucie się sprawdziło, jedziemy w godzinach trwającej już defilady dlatego mamy luz, poniżej fotka przesłana przez Anitę jako ostrzeżenie co jest w pociągach…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto7.jpg)
na koniec przed startem fotka z faną DBT
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto8.jpg)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto9.jpg)
jedziemy, kierunek Koszęcin…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto10.jpg)
po 10 km jesteśmy na miejscu…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto11.jpg)
mały objazd miasteczka i trochę grania na fortepianie 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto12.jpg)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto13.jpg)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto14.jpg)
a tu fotka i poświęcenie Jaśka na ujęcie… 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto15.jpg)
wpadamy też na teren Pałacu (GPS)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto16.jpg)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto17.jpg)
to mural na ścianie jednego z budynków blisko fortepianu i Pałacu…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto18.jpg)
mamy do pociągu ponad godzinę tak więc kierujemy się na dworzec w celu rekonesansu, po drodze takie oto pendolino na jednej z posesji w mieście…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto19.jpg)
kawałek dalej piękny kierunkowskaz, który nas urzekł i skłonił do podążania za nim 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto20.jpg)
ale najpierw stacja i oględziny czy nie będzie tłumów, no i nie ma, zapowiada się dobrze, że do Katowic spokojnie się dostaniemy…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto21.jpg)
rekonesans wykonany i teraz czas na podążanie za wspomnianym już kierunkowskazie ;), bar beczka i browarek Namysłów z kija, mniam…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto22.jpg)
co prawda miejscem jestem trochę rozczarowany, bo reklamy wskazują na bar w beczce drewnianej, a tu zastajemy beczkę z betonu, no cóż, pytam właściciela czemu tak to odpowiedź jest taka że drewno już nie wytrzymało i zmienili na beton, no cóż, czułem się trochę oszukany tymi reklamami i fotkami na nich, gdzie jest beczka drewniana, no ale spoko, browarek dobry i miejsce też ogólnie niczemu sobie, właściciel, obsługa bardzo miła i spoko było…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto23.jpg)
browarek i ziemniak jaki widać na fotce skonsumowany, lecimy na dworzec…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto24.jpg)
ludzi garstka, pociąg punktualny, wsiadamy…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto25.jpg)
w tym czasie, około tego czasu dostaję wiadomości od znajomków z DBT, który pojechali do Sandomierza, pozdro ekipa…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto26.jpg)
lecimy pociągiem w planie aby w Katowicach wysiąść i dalej z przesiadką do Rybnika a Jasiek do Gliwic, ale Jaśko wpada na pomysł i w sumie MEGA dobry aby wysiąść przed Kato bo tam szykuje się znowu armagedon po defiladzie, na szczęście tak zrobiliśmy, poniżej fotka w czasie kiedy mielibyśmy tam być… brrrr Jaśko ten pomysł ewakuacji wcześniej był na medal!!!
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto30.jpg)
wyskakujemy z pociągu w Chorzowie Batory i kręcimy w kierunku Chudowa…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto27.jpg)
po drodze małe odbicie pod wieże KWK w Świętochłowicach o których Jaśko wspomniał (GPS)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto28.jpg)
kręcimy…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto29.jpg)
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto31.jpg)
przed Chudowem, na przeciw nas leksusek weselny 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto32.jpg)
miał być Chudów, zamek, ale to oklepane miejsce i zmieniamy go na Rybołówkę…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto33.jpg)
fajne miejsce, ale ludzi masakryczne dużo, ale miejsce na piwko się dla nas znalazło…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto34.jpg)
cerny kozel z koja, buuuaaaa, kozel na zakończenie naszej wyprawki…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto35.jpg)
na miejscu można też zaopatrzyć się w niezłe rybki wędzone…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto36.jpg)
ja rybek nie kupuję, za to biorę pieczątki 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/pieczatkizwyjazdow/inneokolicznosciowe/rybalowka.jpg)
no i na tym nasze wspólne kręcenie dobiegło końca, teraz lecimy już każdy w swoją stronę ja na Rybnik przez Ornontowice, gdzie spotykam żelaznego kolegi sprzed lat (ludek z tłumików) ;), a Jaśko leci do siebie do Gliwic…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto37.jpg)
w Kamieniu przejeżdżam obok tragicznego miejsca sprzed kilku dni, gdzie pijany kierowca i pasażerowie potrącili rodzinkę na rowerach, zabijając 7-mio letnie dziecko, wrrrr
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto38.jpg)
a to już Rybnik i stara cegielnia przed zachodem słońca…
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto39.jpg)
spotkanie z Diobłym, podczas roboty 😉
![foto1](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2019/sierpien/13-15082019rajzazjaskiem/3dzien/foto40.jpg)
i koniec rajzy ;). Podsumowując ją można ją zaliczyć do udanych nie mniej jednak nie do końca jestem z niej zadowolony, tak jak i Jasiek, było wszystkiego po trochu, ale ogólnie wyszło OK, tyle w skrócie 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpsnowy2019.jpg)
![](http://lukas-rower.cba.pl/wp-content/uploads/2021/06/foto4-1-75x75.jpg)
![](http://lukas-rower.cba.pl/wp-content/uploads/2021/06/foto1-4-75x75.jpg)