-
Seminarium Raciborskiego Rajdu Dookoła Polski
Dziś miałem zaszczyt uczestniczyć w seminarium Raciborskiego Rajdu Dookoła Polski, który ma już swoje 20-lecie istnienia, zaproszenie otrzymałem od samej Pani Przez Stowarzyszenia Przyjaciół Człowieka Tęcza Katarzyny Dutkiewicz, za co bardzo dziękuję. Miałem zaplanowany dzień w pracy, ale po otrzymaniu takiego zaproszenia nie mogłem postąpić inaczej jak tylko ją odmówić i uczestniczyć w tym wyjątkowym dla nich dniu… tak więc o godzinie 15-tej wpada po mnie Antek z Markiem i jedziemy razem autem, tak autem nie rowerami 🙂 do Ocic na uroczystość, Antek dzięki Ci z tego miejsca za transport…na miejscu meldujemy się przed rozpoczęciem seminarium, wszyscy już są więc foto grupowe koniecznie musi być… Tęcza jak na 20-cie przystało dobrze się…
-
zakończenie Raciborskiego Rajdu dookoła Polski (RRRDP)
wyjazd do Jastrzębia na przejazd z uczestnikami XX Raciborskiego Rajdu dookoła Polski, dziś kończą, zaczęli kręcić 1-go lipca (więcej), ruszam o godzinie 5:40 w kierunku Świerklan i dalej do Jastrzębia aby tam dołączyć do nich, po drodze spotkanie z Markiem, gdzie dalej już razem jedziemy… kolega jechał z nimi od Dynowa, z tej okazji zafundował sobie kompletny strój, ja mam tylko koszulkę 😉 godzina 7:00 wpadamy na miejsce, ekipa się już pakuje… w miedzy czasie Antek daje nam fanę, z którą jechał od samego początku, podpisujemy się wśród podpisów już istniejących… a tak to wygląda… Mirek jak to Mirek kawał chłopa, inni widząc go robią sobie fotki z gigantem 😉…
-
Turawa, wioska indiańska z WRŚ
Dość długo oczekiwany dzień, a w zasadzie weekend w końcu nadszedł, jest nim wyjazd z WRŚ do Turawy i nocleg w wiosce indiańskiej, tak więc godzina 4 zero ruszam na rynek gdzie się umówiłem z resztą ekipy, potem jedziemy do Gliwic na miejsce startu z WRŚ rybncika grupa DBT gotowa… jeszcze tradycyjne foto grupen, fota dziwna no ale tak to jest jak się robi fotki kilkoma aparatami rozłożonymi w różnych miejscach 😉 nio to jadymyyy, weekend a tu TIR razem z nami napiernicza, nie boi sie zakazów… do Gliwic wpadamy na kawkę i przypadkiem ochraniamy się od deszczu 😉 kawka jest… a co niektórzy to i świerszczyki se czytają 😉 czasu…
-
rajza do Brennej hmm Wisły na spotkanie z Mariuszem
trasa ta była w planie w dniu wczorajszym, ale jakoś tak wyszło, że nie pojechałem, za to niedziela wyjazd plan to odwiedziny Mariusza Urbanka w Wiśle, no własnie w Wiśle, a ja uderzyłem do Brennej, heh, no ale cóż też było fajnie…a więc startuje godzina 9-ta z hakiem, kierunek Świerklany, przebijam się przez remontowany wiadukt na chwałowickiej… i tak sobie pomykam przez Jastrzębie, Pruchną, aż do Skoczowa w nim przymusowy postój na przepuszczenie cuga, w środku ludzi jak nigdy, no ale w końcu to niedziela darmowa dla rodzin, taką akcję stworzyły Koleje Śląskie, tutaj macie więcej info na ten temat… pociąg pojechał i ja też dalej, trochę gnam więc spocony jak nie…