Pttk Racibórz – Rowerowy Maj – Gliwice 2017
Wyjazd organizowany przez PTTK Racibórz, wyjazd trzydniowy z Raciborza do Gliwic pt. Rowerowy Maj, ja niestety biorę w nim udział na raty bo w piątek 26.05.2017 oraz w niedzielę 28.05.2017. Start z Raciborza trasa do Magdalenki, ja z Dioblo i kilkoma innymi osobami startujemy z Rybnika i dobijamy do nich pod Magdalenkę, na miejscu czeka już Dyzio, który to prowadzi grupę aż do Gliwic, przejmuje pałeczkę od Grzesia komandora rajdu, wspólne foto na start…
heh za nami jakiś cybork tez pomyka, pozdro Ewelina 🙂
trasa jaką Dyzio prowadzi to przez Sierakowice…
dalej przez Rachowice i pięknymi drogami przez pola…
wpadamy do Gliwic…
dalej zatrzymujemy się w Palmiarni, gdzie większość grupy udaje się na jej zwiedzanie…
reszta osób w tym ja mieliśmy niezły ubaw z gościa, tego poniżej 🙂 niestety twarz zasłaniam z wiadomych celów, ale chętnie bym tu typa pokazał 🙂
mówię typa bo gościowi przeszkadzało to że mamy rowery pozostawione na trawie, ZIELONEJ trawie, więc postanowił zadzwonić na szanowną naszą straż miejską, no i wpadają do nas 🙂
wpadaja i proszą nas abyśmy przestawili rowery bo otrzymali takowe zgłoszenie, a ja im mówie ale mamy pozwolenie z recepcji na postój w tym miejscu no i już było po sprawie, ale wracając do typa, który ich wezwał dostał mandat od strażników, heh czyli sam na siebie ich wezwał 🙂
a mandacik dostał za brak pieska na smyczy heh, ale mieliśmy ubaw z niego :), pozdro typku dla ciebie buuuuaaaa 🙂
No po zabawie z typem czas ruszać dalej, kierunek Radiostacja Gliwicka…
dalej zwiedzamy i oglądamy krótki film, dokument w środku…
no jest i sztympel z radiostacji :), dodam jako ciekawostkę, że Radiostacja została wpisana na światową listę unesco jako Pomnik Historii
dalej już kierunek Schronisko, gdzie grupa udaje się na nocleg…
ja, Dyzio, diablo i Antek niestety opuszczamy grupę i jedziemy w kierunku Chudowa i dalej do domu, wracamy w niedzielę, już nie moge się doczekać…
heh przerwa u Tekli 🙂
a tu Tekla w całej okazałości…
no i gdzieś na trasie powrotnej pod kontrolą Diobła, przeprowadził nas przez niezły teren offroad 🙂
no i jeszcze jedna fota po trasie i w domku…