majówka SOLO zachodnia strona PL
Miała być Praga z kolega Dyziem, potem zmieniłem to na przejazd wzdłuż granicy Niemiec i Polski od Świnoujscia do Bogatyni, aż po sam Trójstyk granic, trasa większości po stronie Niemiec, Praga odwołana, stwierdziłem, że jeden trip w tym roku zagraniczny wystarczy w kwietniu był Wiedeń jak pewno sporo was o tym wie… Jak wspomniałem Dyzio odpadł, potem miał jechać Marek, ale niestety też przed samym startem odpadł, więc robię drugi już w tym roku trip SOLO, pierwszy to opolszczyzna zdobyta w marcu – więcej.
Trasę również zmodyfikowałem, jest podobna bo nadal wzdłuż granicy, ale po stronie naszej Polski, tak aby zaliczyć miejscowości wymagane do zaliczenia dużego rajdu dookoła Polski wg wykazu PTTK – więcej,
Piorytetem też na tym wyjeżdźe jest zaliczenie kolejnego już trzeciego dla mnie trójstyku granic – więcej o nich TU
bilety zakupione z Gliwic do Wrocława i dalej Wrocław – Legnica tutaj transport pociągiem…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/foto2.jpg)
rower przygotowany i zapakowany, heh moja ciężarówka 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/foto.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/dni/1dzien.png)
01.05.2017 Rybnik – Gliwice rowerem – Wrocław – Legnica – Lubań Śląski pociągiem i dalej rower
a więc ruszam godzina 22:10 pociąg o 1:07, ale jadę wcześniej na spokojnie, przy rudzie foto bo na rynku nie dało rady za dużo ludzi się kręciło, majówka…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto01.jpg)
o godzinie 0:10 docieram do Gliwic na dworzec, jazda fajna, spokojna może tylko ze strachem bo jadąc samemu w nocy drogą 78 w lesie nie raz przeszły mnie dreszcze, ale dałem rady, pampres wytrzymał 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto02.jpg)
mam ponad godzinę czasu na cuga więc ładuję sprzęt elektroniczny w ogólnodostępnych kontaktach na dworcu i posilam się kawą z automatu…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto03.jpg)
no i w końcu cug podjeżdża 20 minut wcześniej
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto04.jpg)
więc szybko wskakuję na swoje miejsce, rowerów już trochę tam było, ale mój tir też się zmieścił 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto05.jpg)
cugiem jadę do Wrocławia, gdzie przesiadam się do Koleji Dolnośląskich
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto06.jpg)
i jadę do Legnicy…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto07.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto08.jpg)
w cugu fajnie, wygodnie tylko kurde zimno, jak powiedziałem konduktorowi aby zmniejszył klimę to zadziałało na 10 minut i było OK, ale po chwili znowu piździawka…docelowo miałem jechć do Legnicy i tak też miałem wykupiony bilet, ale podczas jazdy okazało się że ten cug jedzie prawie tam gdzie ja, heh więc zakupuje kolejny bilet i jadę, aż do miejscowości Lubań Śląski przez Węgliniec, gdzie jutro i tak tam dojadę rowerkiem i to był dobry pomysł, bo zyskałem tym samym jakieś 70 km mniej kręcenia i dlatego wylądowałem za Zgorzelcem a nie jak planowałem w Bogatynii :), ale ok docieram do Lwówka i koniec cuga…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto09.jpg)
pogoda piękna…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto10.jpg)
zatrzymuje się przy ciekawie wyglądającym Dworku… tutaj położenie GPS
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto11.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto12.jpg)
kawałek dalej udaję cię na CPN w celu podbicia książeczki w miejscowości Leśna, aby potwierdzić przejazd zgodnie z wykazem PTTK, obok zauważam rajdówki z logiem LOTOS-u heh to już zboczenie zawodowe chyba jest 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto13.jpg)
dalej odbijam trochę z trasy w celu zawitania na Zamku Czocha udało mi się to, ale jazda pod górkę nieźle, ale powrót był już spoko 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto14.jpg)
a tu tyły zamku, pięknie to wyglądało…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto15.jpg)
no ale trzeba kręcić z zamku widziałem co mnie czeka po zjeździe w stronę Czech, kurcze lekko nie było tir ciężki, a górki jak cholera 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto16.jpg)
zatrzymałem się na zastawce czeskiej ale żaden autobus nie podjechał 🙂 więc kręcę dalej, flagi WRŚ i Ikra zawiewają fajnie…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto17.jpg)
u góry, góry heh wiatrak się kręci i nieźle to wygląda, WIELKIII
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto18.jpg)
a ten moment przypomniał mi wycieczkę z WRŚ do Częstochowy, kto pamięta? 😉 i wie o co chodzi 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto19.jpg)
kawałek w Czechach heh nie mogłem przejechac obojętnie 🙂 ładny horror w zegrotce, nie wiem czamu ale zaroz mi się Kornelia przypomniała 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto20.jpg)
tu kieryś z imprezy na karze heh
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto21.jpg)
tu jakieś tarantule buuuuaaaa
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto22.jpg)
a tu to mi się Danka przypomniała 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto23.jpg)
kręcę dalej przez Czechy, aż w końcu docieram do Bogatyni wielkiej wykopanej dziury, na widok tego znaku cieszyłem się dwa razy pierwszy teraz..
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto24.jpg)
w mieście tym nie ma nic oprócz wspomnianej dziury, co dalej się też rozpiszę i jakieś stare zabudowania…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto25.jpg)
dalej docieram na pierwszy niby widok na wielką dziurę, ale nie do konca tak jest, brak miejsc widokowych, wszystko zarośnięte, a jak już jest jakiś wjazd tak jak tu…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto26.jpg)
to wyskakuje cieć w moro i skacze jak małpa, SZOK co za gość prawie mnie pobił bo wystawiłem stopę poza szlabam, a w zasadzie jego budę heh…ale olać gościa ciemnego i trzeba jechać dalej, kierunek trójstyk państw Polska – Czechy – Niemcy, no i docieram…mam już trzy zaliczone w Polsce a jest ich sześć i będzie kolejna odznaka 🙂 w tym jeden europejski w Austrii zdobyty z Diablo Bike Team 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto27.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto28.jpg)
jadę dalej wdłóż wyrobiska ale nic nie widać, wszystko zarośnięte tylko jakieś wjazdy, kuszące wejścia, kuszące bo zabarykadowane i postawione znaki zakazu, ale co mi tam kuźwa muszę to zobaczyć…
widok niesamowity i strach też po spotkaniu wcześniej z tym cieciem :), szybka fota i spierdziuuu :), jadę dalej gdzie na mapie kończy mi się droga, ale widzę ją przed sobą z tym że z przekreśleniem czyli zamknięta, ale jadę bo co na rowerze nie przejadę, dajesz sobie mówie…za jakiś czas kolejny znak…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto30.jpg)
ale twardo jadę dalej bo na około to szmat drogi jest a i nadzieję na kolejne widoczki dziury miałem, ale się rozczarowałem…jadę i jadę a tu ZONK
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto31.jpg)
kuźwa se myślę, nie wrócę się te 12 km za hu…. most w remoncie ale szczęście że święto 1 maja więc nie pracują to jest szansa, więc pomykam wjeżdźam a tu jakiś kurde alarm akurat się włączył, więc wycofka, ale chwila nie wrócę się nie ma takiej opcji więc drugie podejście w oddali jakieś auto może ciecia wale go i jadę… ufff udaje się jestem na drugiej stronie heh 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto32.jpg)
radość trwała chwilę, nie nie spokojnie cieć mnie nie dorwał :), elektrownia Turów leży w dolinie, heh o czym się przekonałem kręcąc ledwo co w górę, kuźwa było co robić…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto33.jpg)
a to widok za mną, ale foto nie oddaje tego co było do pokonania…na szczycie tych kominów nie było już widać kawałek dalej wiec faktycznie leży w dole ta elektrownia 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto34.jpg)
tak się zmachałem, że musiałem coś na ruszta ciepnąć…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto35.jpg)
ufff już lepiej, a do Zgorzelca jeszcze kawałek drogi, mam wybór jazda stroną Polską główną drogą lub Niemiecką świeżką rowerową, więc wybieram Niemcy wrrr chodź tego nie lubię, w PL jeszcze małe zakupy…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto36.jpg)
no i po chwili jestem w no właśnie tam gdzie nic i nikogo nie lubię 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto37.jpg)
ale co tam chciałem Germany to mom, no to kłada się w tych Niemieckich mlyczach i pstrykom foto 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto38.jpg)
konsek dali Niemieckie Zoo 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto39.jpg)
bociek heh oby mi kogoś nie ciepnoł do komina 😉 jak mie nima 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto40.jpg)
no i docieram do Gorlitz…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto41.jpg)
rondo jak w Rybniku u nas z tym że z dupną koparką takiej jeszcze nie mamy 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto42.jpg)
konsek dali Niemiecki dworzec heh, lepszy co? 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto43.jpg)
no to mają fajne i ciekawe…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto44.jpg)
kawałek za tym mostem czuje się już o wiele bezpiecznej bo u nas w PL heh, za mostem od razu widać, tablica pamiątkowa Jana Pawła II
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto45.jpg)
no i jestem w Zgorzelcu robię małe zakupy izotonika i pomykam do Trójcy na nocleg który znalazłem w necie, moja żonecza też mi chciała pomóc i szukała, ale za drogo było bo chcieli 50 zita i więcej, a jo znalozł 6 km za Nimcami za 35 zita i mom luksus ;), po drodze restauracja tej kudłatej z TVN-u wiecie kiero mi chodzi ni 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto46.jpg)
jada, jada i w końcu Trójca heh nie ta święto ni ni 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto47.jpg)
a to już przed domkiem noclegowym, wygląda nieźle, rozmowa z gościem przez tel zapowiadała się obiecująco…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto48.jpg)
no i w końcu w izbie, heh
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto49.jpg)
a kolo zaroz za dwjyrzami, ale szkoda że na piętrze bo ledwo żech go wytaszczoł 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/1dzien/foto50.jpg)
także dzień dzisiejszy pełen emocji mimo SOLO tripu…jupiiiiii, oby jutro nie było gorzej…ida spać dobranoc 🙂
Marek i Dyzio pozdrawiam was bo mieliście byc tu ze mną, no ale trudno i tak jest fajnie 😉
nocleg w dość fajnym miejscu tutaj podaję namiary, może komuś się przyda…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpszapis.png)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/dni/2dzien.png)
02.05.2017 odcinek Zgorzelec – Gubin
Pobudka godzina 6:20, poranne obowiązki i o godzinie 7:30 wyruszam w trasę, pogoda nie zapowiada się ciekawie, ale przynajmniej nie pada (jeszcze), trochę mocno wieje i nie tak jak mi większość z Was życzła w plecy heh. Przed miejscem noclegowym łapię jeszcze zająca wielkanocnego i pstrykam foto wysyłając go do córki 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto01.jpg)
no więc jedziemy…cel na dziś to Gubin, a juz po drodze znaki kusiły mnie na…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto02.jpg)
no ale w Wiedniu już byłem więc kręcę dalej przez pola i wioski, naprawdę zadupia jak nie wiem co…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto03.jpg)
jedziemy i staramy się tirem utrzymać równowagę podczas wiatru 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto04.jpg)
tak jak mówiłem same pola i wioski, uwagę moją przyciągneły no właśnie nie wiem co to jest 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto05.jpg)
ja mu fotę, a on czy ona mi język pokazuje 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto06.jpg)
po trasie niestety pogoda się pogarsza tak jak to się rano zapowiadało, więc ubieramy kubraczek i jedziemy dalej…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto07.jpg)
jest mokro, pada, ale nie jest zimno na szczęście więc można kręcić dobijam do miejscowośći przygranicznej z Niemcami i widzę jakąś w końcu atrakcje dla oczu heh jakaś stara wieża zwana głodną…tutaj coś o niej
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto08.jpg)
dalej piękną niemiecką ścieżką i tu muszę ich za to pochwalić bo naprawdę ścieżki mega, super oznakowane i przygotowane…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto25.jpg)
mokro i pada coraz to bardziej…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto23.jpg)
niemiecki rower przy kwaterze do cyklistów 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto24.jpg)
nawet swoje znaki mają które mają ostrzegać o kokotach na drodze 😉
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto26.jpg)
no ale dość chwalenia niemców, jestem znowu w PL i ścieżka co prawda nie asfaltowa, ale jest super…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto09.jpg)
ścieżka powstała na starej lini kolejowej, na nasypie kolejowym…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto10.jpg)
ścieżka z diabelskim kamieniem z dedykacja do Diablo 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto11.jpg)
są też i goście 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto12.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto13.jpg)
zgłodniałem i zatrzymuję się na pierwszym, no może drugim lepszym przystanku i konsumuje co nie co…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto14.jpg)
dalej dobijam do miejscowści Brody, kolejne zadupie, a tu za rogiem takie cudo 🙂 Pałac więcej TU
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto16.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto15.jpg)
wyjazd z wioski miałem w towarzystwie starszej pary i konika…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto17.jpg)
powiedziałem tylko dzień dybry a koń się wystraszył że hoho 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto18.jpg)
dalej droga różna jeśli chodzi o nawieżchnię ale po tej to już mam dość, dosłownie rower kontrolowałem co parę km szukając luźnych lub brakujących śróbek 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto27.jpg)
heh ale były też i takie 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto19.jpg)
no i w końcu trafiłem na drugą atrakcję w dniu dzisiejszym a jest nią drzewo zwane ośmirnica, naprawdę nieźle to na żywo wygląda…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto20.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto21.jpg)
no i ja na jej tle 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/2dzien/foto22.jpg)
po tych całych atrakcjach docieram w końcu w deszczu do miejscowości Gubin, gdzie miusiał bym jeszcze szukać noclegu, no ale w tym temacie pomogła mi moja żoneczka Kinga, która to znalazła mi nocleg i ja już sobie jechałem spokojnie nie przejmując się tym faktem, dzięki kochanie…
Dzisiejszy trip kończę w Gubinie o godzinie 17-tej…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpszapis.png)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/dni/3dzien.png)
03.05.2017 Gubin przez Krosno Odrzańskie, Słubice do Mieszkowic
Wstajamy o 6:10 i ogarniamy się, startujemy godzina 7:30 wyspany, pełny sił…
Kierunek Kostrzyn nad Odrą, jadę w kierunku przeprawy promowej w miejscowości Połęcko, aby zaoszczędzić jakieś 35 km i 2 godziny czasu i przedostać się do Maszewa, jadę ze świadomością, że przeprawa może być zamknięta z powodu wysokiego stanu wody, ale po drodze znaki na prom i zero informacji że zamknięte, więc jadę dalej, po dordze widzę nawet mijające mnie auto więc dodało mi to nadzieji, na przeprawę więc jadę przede mną długie proste odcinki dróg…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto01.jpg)
wioski nic więcej…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto02.jpg)
docieram do promu, no i jak można było się spodziewać kur… nieczynny, czy nie szło dać wcześniej informacji o tym ja tego nie mogę zrozumieć co za naród!!!
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto03.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto04.jpg)
widząc to trochę się wkurzyłem wiedząc jaki kawał drogi mam na powrót, ale nie poddaje się tak szybko i szukam na mapie jakiegoś przejazdu przez otaczający mnie las, no i mam heh…może było trochę akrobacji ale co przeżyłem to moje i nikt mi tego nie zabierze 😉 po kilkuset metrach pierwsza przezkoda 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto06.jpg)
ale omijam ją heh 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto07.jpg)
dalej kurde pole heh ale też się nie poddaje, przygody muszą być!!! 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto08.jpg)
wszystko przetrwałem i przejechałem i tym sposobem docieram do nieplanowanego miasta…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto09.jpg)
fajne miejsce się okazało…na miejscu małe zakupy w Żabce bo gdzie indziej jak święto i wszystko zamknięte…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto09-1.jpg)
wypyjam to se smakiem i jadę zadowolony dalej, heh zadowolony wracając się tylko że drugą stroną rzeki Odry wrrrr 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto10.jpg)
a tu dopadł mnie leń i stwierdziłem, że dalej nie jadę i śluz FOCH 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto10-1.jpg)
tym sposobem objazdu rzeki zaliczyłem na plus jakieś 35 km i straciłem 2,5 godziny, a tak to wyglądało…przeprawa jakieś 150 metrów a ja hmmm 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto05.jpg)
jadę sobie przez wioski, aha moja trasa jest tak zaplanowana, aby zaliczać miejscowości wyznaczone w regulaminie PTTK, w celu objazdu Polski dużego rajdu jak by ktoś nie wiedział :), wpadam do wioski za chwile z niej wypadam i dobijam do Odry, wału z starym rozwalonym mostem, fajnie to wygląda, ale most został tylko po naszej polskiej stronie…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto10-2.jpg)
dalej trasa przez wał, kurde niby fajnie ale dupsko mi tak wytrzepało że szok 🙂 jechałem tym ponad 13 km wrrr
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto11.jpg)
dupa wytrzepana, ale rower na szczęście się trzyma całości, chodź i tak kilka razy patrzyłem na niego czy śróbek nie tracę :), zatrzymuję się gdzieś na wysokości niemieckiej miejscowości Lebus
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto11-01.jpg)
i konsumuje co nie co, heh co nie co, pierwsze piwko w trasie, tak nic nie było, ale Diablo mi napisał że jak chce to mam się napić heh a dzwiwnym trafem miałem jedno pifffko w sakwie no to czemu nie 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto11-1.jpg)
ok ale trzeba kręcić, bo czas ucieka, jadę i jadę, docieram do pomnika upamiętniającego obóz pracy…
dalej piękny most, droga która prowadzi do Niemiec, autostrada…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto12.jpg)
docieram do Słubic, gdzie pstrykam ciekawy kierunkowzkaz wskazujący kierunek drogi do Santiago De Compostela 2713 km jedyne 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto13.jpg)
kolejna miejscowość to Kostrzyn Nad Odrą…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto14.jpg)
przejeżdżam na drugą stronę, czyli do Niemiec hmmm po co no właśnie chyba tylko po foto, a niech jest heh 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto15.jpg)
plan był taki aby w Kostrzynie poszukać noclegu, ale jako że chce jutro dotrzeć do Szczecina i mam jeszcze siły szukam go trochę dalej, dzwoniąc do miejscowości gdzie właśnie nocuję :), po dordze jeszcze musiałem dodać paliwa do mojego organizmu, bo już silnik klekotał 🙂 tym razem na Małysza bułka i banan…:)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto16.jpg)
no i jestem na miejscu uffff 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto17.jpg)
a tak mam w środku miejscówki 🙂 – lux 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/3dzien/foto18.jpg)
dzionek kączę i czekam na kolejny 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpszapis.png)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/dni/4dzien.png)
04.05.2017 odcinek Mieszkowice – Gryfina dalej pociągiem do Szczecina za względu na fatalną pogodę, opady deszczu od samgo rana…
A więc śniadanko i wyruszamy w kierunku Szczecina, ale na około nie bezpośrednio, nie może być lekko 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto01.jpg)
jedziemy…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto02.jpg)
po drodze mijam stare mury obronne miasteczka
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto03.jpg)
dalej zaczynają się pomniki wojenne oto jeden z nich…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto04.jpg)
docieram też do miejscowości Siekierki, gdzie znajduje się cmentarz wojenny…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto05.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto06.jpg)
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto07.jpg)
widać jeszcze rozstawione balustrady, wczoraj odbywały się tu jakieś defilady…kawałek dalej czołg…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto08.jpg)
pogoda nie rozpieszcza i nie odpuszcza, ciągle pada i pada, fatalnie się jedzie…więc jadę w kierunku 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto09.jpg)
ale polana zalana cała 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto10.jpg)
kolejny pomnik wojenny, których w tych okolicach naprawdę nie brakuje…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto11.jpg)
i tak sobie jadę, ale bez jakieś nadzieji na lepszą pogodę, fatalna jazda, zaczyna robić się zimno i zatrzymuje się na stacji w celu ogrzania się i zagrzania 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto12.jpg)
kawusia i fastfood…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto13.jpg)
no ale ruszamy dalej do Szczecina jeszcze jakieś 48 km buuuaaaa, aż mi dupe ściska jak patrze za okno ;), dobijam do miejscowości Gryfino i tak sobie pomyślałem widząc szlak kolejowy żeby wskoczyć do pociągu, pytam kobitkę na przystanku czy jest tu dworzec PKP, a ona odpowiada że tak heh no to poniżej moja radość w pełni 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto14.jpg)
no i jestem cały przemoknięty, wpadam do kasy po bilet i do kibelka przebrać się cały, bo nie mam suchej nitki na sobie…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto15.jpg)
no i jest mój cug do Szczcina, moje zbawienie 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto16.jpg)
a tu już w środku bardzo szczęśliwy 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto17.jpg)
wysiadam w Szczecinie i dalej nagina deszczem jak cholera…
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto18.jpg)
wpadam do knajpy zjeść coś ciepłego i jak na takie miasto to zjadłem nawet obiad dwudaniowy za 13 zeta hmmm, a tak byłem wykończony 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto19.jpg)
Plan tego dnia był taki aby ze Szczecina pojechać pociągiem do Świnoujścia tam nocleg i rano rowerkiem znowu do Szczecina i wieczorem pociąg do domku, ale niestety pogoda na to mi nie pozwoliła, popatrzyłem na prognozy na jutrzejszy dzień i mi się odechciało wszystkiego, nie mam zamiaru powtarzać męki z dnia dzisiejszego 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto21.jpg)
więc zakupuję bilet online i spadam na dworzec, do odjazdu mam trochę ponad trzy godziny, więc wyciągam lapka i robię swoje w wolnej chwili 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/mojewyjazdy/2017/majowka/4dzien/foto20.jpg)
także wyjazd na tym kończę, niestety nie do końca z osiągniętym celem, bo cel to Świnoujście, no ale cóż, będzie znowu okazja aby tu wrócić 🙂
![](http://www.lukas-rybnik.cba.pl/images/bannery/gpszapis.png)
![](http://lukas-rower.cba.pl/wp-content/uploads/2021/06/foto22-75x75.jpg)